Przejdź do głównej zawartości

Pozostała nadzieja...:)

Tak, dla Aleksanderka warto mieć nadzieję, że będzie dobrze. Jest to trochę wyświechtany zwrot, ale jak my zrobimy wszystko i pozostaje czekać to trzeba chyba sobie to powtarzać.

Tylko to "czekanie" to najgorsze. Irytuje mnie bardzo, kiedy nie mam już na to wpływu i nie mogę nic zrobić,

A tak poza tym to chodzi o własne M;) Znaleźliśmy i staramy się o kredyt. Tak- i tu się zaczyna cały cyrk. Bo nie jest tak łatwo jak się wydaje.

Czy mamy szanse? Ciężko stwierdzić. Jak to mówią : "na dwoje babka wróżyła" ;)

Oczywiście, staram się nie nakręcać i nie nastawiać, aby się nie zawieść. Ale czy to możliwe? Jasne, że nie;) Bo już sobie wyobrażam, że siedzę sobie w salonie piję kawkę. Że końcu moi rodzice, czy siostra z rodziną nie będą musieli spać w hotelu, kiedy mnie odwiedzą. No to tyle na temat ostrożności:)

Z natury jestem pozytywnie nastawiona, więc wierzę w to, że się uda. No ale wiem po doświadczeniach mojej siostry, że mogą się piętrzyć kłopoty. No ale cóż. Próbować zawsze warto:) W końcu wyszło słońce i się wszystko zazieleni, więc oby tak się stało i w naszym przypadku:)

Tak teraz pozostało się uzbroić w cierpliwość.

Także trzymajcie kciuki, oby się wszystko udało:) chyba, że ktoś ma na zbyciu kilkaset tysięcy złotych i chce się podzielić to bardzo chętnie przyjmę;)

A póki co cieszę się dniem dzisiejszym i myślę o przyszłym weekendzie, gdzie będziemy sobie z mężem i synkiem świętować naszą pierwszą rocznicę ślubu, nad morzem oczywiście:)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

“Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”

  Nasza rzeczywistość nie jest różowa.  COIVD zabrał nam swobodę poruszania się, przebywania z innymi ludźmi, niektórym zabrał pracę a co najgorsze zabiera nam bliskich…  Mam to szczęście, że póki co ja i moja najbliższa rodzina jesteśmy zdrowi, co nie znaczy, że COVID nie dotknął nikogo spośród dalszej rodziny, czy znajomych. Obecna pandemia to sprawdzian dla każdego z nas.  To czy będziemy umieli zadbać o siebie?  To czy będziemy umieli zadbać o innych?  To czy będziemy odpowiedzialni i dbali o higienę, przestrzegali podstawowych zasad…. ?  Wydawałoby się, że powyższe pytania powinny być teoretycznym rozważaniem.  Jednak nasza rzeczywistość pokazała zupełnie co innego….  Nie będę  narzucać komuś zdania (każdy ma prawo wierzyć w co chce) - ale nie zapominajmy - mamy też obowiązki (nie tylko wobec siebie).  Dlatego proszę: dbajmy o siebie i innych.  Tylko tyle i aż tyle.  Pandemia to sprawdzian - dla nas ludzi bez możliwoś...

Chce, chce to mieć !

Nie ukrywajmy, konsumpcjonizm wkradł się do naszego życia już na stałe. Możemy twierdzić, że nie lubimy zakupów, ale jedno jest pewne                       UWIELBIAMY MIEĆ! (Przynajmniej ja)  Za nami Mikołajki przed Boże Narodzenie. I się zaczyna - magia świąt w sklepach. Na szczęście jestem już w takim wieku, że liczy się dla mnie jakość a nie ilość, więc wolej mniej, ale konkretniej.  Czyli zupełne przeciwieństwo dzieciaków:)  W sklepach mamy ogromny wybór zabawek.  Oczywiście to nie prezenty są najważniejsze a wspólny czas spędzony z dzieckiem.  Ale się nie oszukujmy - dzieci uwielbiają mieć nowe zabawki!  A my chcemy:  - im wynagrodzić czas, którego nie mamy - dać im więcej niż my mieliśmy  - mieć święty spokój  :) Z moim synem przeżywam drugie dzieciństwo, lubię się z nim bawić a jak widzę w sklepie nowe zabawki to aż szkoda mi czasem ich nie brać.  Oczywiście wiem...

"Akceptuj to, czego nie możesz zmienić, zmieniaj to, na co masz wpływ."

"Ogarnij się. Jak skutecznie rządzić sobą"  Jeśli liczysz, że jest to typowy poradnik, który powie Ci po kolei co masz zrobić, aby odnieść sukces w tydzień to sobie odpuść. Nie można w 5 minut stać się przebojową dziewczyną jeśli przez 20 lat byłaś nieśmiała.  To książka, która wskaże Ci kierunek. Dzięki niej przypomnisz sobie, że nie ma ideałów. Na Twoją osobowość składają się zalety i wady. Jeśli chcesz dokonać istotnych zmian w życiu to przede wszystkim musisz zaakceptować siebie taką jaką jesteś, a co za tym idzie łatwiej Ci będzie się rozwijać.  Warto też pamiętać, że zmiany nie dokonują się od razu. Małego tego jest to długi proces, który może trwać latami.  Nie jest łatwo zwłaszcza, że nasze nawyki są mocno zakorzenione, więc potrzeba dużo wysiłku, aby ewoluować.  Sądziłam, że jestem w miarę ogarnięta. Jednak po przeczytaniu tej książki wiem, iż jeśli chce coś jeszcze zmienić, czeka mnie długa praca nad sobą.  Pierwszy krok już za mną, czyli ...