Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Nigdy nie jest za późno....

Tak, na naukę nigdy nie jest za późno... Tak mówią, co niektórzy czynią, czego przykładem są uniwersytety trzeciego wieku.... A ponieważ nie chcę być gorsza, też postanowiłam się poduczyć, nie raczej nauczyć... Już kilkakrotnie wspominałam o tempie obecnego życia: biegniemy, śpieszymy się . Właściwie nie wiadomo kiedy mija czas... Więc pora się zatrzymać! Zbliżają się Święta - idealny czas, aby podkręcić jeszcze tempo. W końcu tyle do zrobienia. Dobra-  nie będę się wymądrzać w tym temacie, bo spędzę je w domu u Mamy, także co najwyżej czeka mnie gonitwa na pociąg. Ale, ale przechodząc do meritum: "Teraźniejszość to jedyna chwila, którą naprawdę masz i z którą możesz pracować"* Myk polega na tym, aby nie przeoczyć teraźniejszości.  Wydaje się łatwe.....  Nie jest!  Postanowiłam zatem poćwiczyć. (nie, nie chodzi o siłownie :D)   I w tym miała mi pomóc książka:  "25 lekcji uważności. Czas na dobre życie" Re

Zacząć żyć inaczej

Żyjemy w XXI wieku.  Demokracja, wolność poglądów, równouprawnienie.  Idealnie.  A nie przepraszam. Tak może jest, ale nie u nas....  My żyjemy w Polsce.  Kobietom się płaci, aby rodziły jak najwięcej dzieci - nie ważne czy zdrowe, czy chore - za takie też można dostać pieniądze.  A potem - niech się dzieje co chce. Państwo umywa ręce  Mimo tak "chlubnego" projektu jakim jest 500+ żaden z posłów nie pomyślał, że warto zadbać o więcej przedszkoli, czy szkół....  O ironio - chcą tylu obywateli a zapomnieli już na starcie o nich pomyśleć.  Przykre i nie o 500+ plus miało być.  Tylko o kobietach i dziewczynkach, ich mamach, babciach.  Ostatnio na palcu zabaw zdarzyła się taka oto historia:  Mój syn wraz z koleżanką i kolegą bawili się. Biegali a raczej ścigali.  I w pewnym momencie dziewczynka na oko w wieku mojego 4 letniego syna mówi: NIE MOGĘ TAK SZYBKO BIEGAĆ, BO JESTEM DZIEWCZYNKĄ.  Miałam wielką ochotę podejść i powiedzieć jej, że może bieg

Czas na wszystko

Ostatnio tata, poinformował mnie, ze był na pogrzebie dalekiego kuzyna - miał 42 lata, jak się okazało to był zawał  W momencie kiedy o tym rozmawialiśmy akurat relaksowałam się  na Helu, wypoczywałam na plaży.  I proste stwierdzenie:  Ciesz się chwilą Nabrało zupełnie innego wymiaru. W życiu wiele możemy sobie zaplanować, wyznaczyć różnorakie cele, biegniemy do przodu i jesteśmy przekonani:  Nic nas nie zatrzyma! Nic złego nie może stać! Jasne, nie warto upatrywać wszędzie Końca. Nie o to chodzi. Należy jedynie czerpać z chwil tyle ile się da. Nie ważne czy leżymy w domu z książka, czy robimy babki z piasku na plaży - napawajmy się tym szczęściem, które nam towarzyszy. Są żywioły, przed którymi jesteśmy bezbronni. Wbrew niektórym politykom - nie jesteśmy panami ! Życie to nieustanna nauka, pogoń, tak mało czasu a tak wiele do zobaczenia, do przeżycia. Mało, ciągle nam mało!  I wtedy warto powiedzieć sobie STOP!  Zatrzymać się.   Dobra

Gorycz porażki

MUNDIAL! Wszyscy jesteśmy kibicami! Wszyscy jesteśmy drużyną! I..... Chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle .... Żal patrzeć, szkoda komentować, ciężko się wyzbyć złośliwości.... Zwłaszcza, że gdzie się nie obejrzymy tam nasi piłkarze, co nam nie pomaga. Z jednej strony wiadomo na jakim poziomie gramy, ale z drugiej... NADZIEJA UMIERA OSTATNIA  Niesamowite ma chyba największą siłę działania ze wszystkich dostępnych uczuć.  Dzięki niej walczymy z przeciwnościami, nie poddajemy się i  WIERZYMY DO KOŃCA, ŻE SIĘ UDA! To jest właściwe.  Nadzieja - jedno słowo a ma ogromną moc sprawczą.  Mundialu już nie wygramy, ale może w końcu uda się nam stworzyć drużynę na światowym poziomie:) W końcu tyle młodych piłkarzy biega na boiskach w całej Polsce:)  A co do naszych osobistych nadziei ....  POZYTYWNIE NASTAWIENI MAJĄ LŻEJ .  Pamiętajmy o tym.  Wiem, że nie zawsze da się uśmiechać, czasem już nie ma sił.. wydaje się, że gorzej już być ni

Matka gorszej kategorii...

Porównywanie chyba leży w naszej naturze. Zapewne wynika to z tego, że od dziecka jesteśmy z kimś zestawiani. Ciężko wyzbyć się tego. A jak już stajemy się matkami to mam wrażenie, że przestajemy nad tym panować. Oczywiście wtedy zostajemy ekspertami od wychowania, dietetyki, sportu, medycyny.  I NATURALNIE TO PRAWDA Tylko zapominamy o drobnym szczególe -  owszem, jesteśmy specjalistkami, ale od wychowywania własnych dzieci.  Nie jest łatwo być mamą - presja, która narzucamy sobie, którą narzucają nam media, otoczenie. MOŻNA OSZALEĆ!  W całym tym chaosie - informacyjnym, emocjonalnym:  karmić piersią czy butelką zakładać czapkę, czy nie zostać na wychowawczym, czy puścić do przedszkola  zapewnić duża zajęć dodatkowych, czy odpuścić i pozwolić na lenistwo  no i najgorsze : CO W WIEKU X TWOJE DZIECKO POWINNO WIEDZIEĆ ? (bo jak nie potrafi - to jest gorsze.... inne....)  Natłok informacji potrafi namieszać w głowie niejednej mamy.  A inne mamy oraz samo

Zawsze może być gorzej....

Jeśli myślisz, że gorzej być nie może to pamiętaj :           Zawsze może być gorzej.   Nie da się przygotować na to co zsyła Ci los. Jedynie wcześniejsze doświadczenia dają siłę, by walczyć albo po prostu akceptować stan obecny.   Wszystko zależy od tego co nas spotkało, co przeżyliśmy w przeszłości oraz od tego kim jesteśmy.   Nie ma złotego środka na rozwiązanie problemu . Po prostu nie ma.   Najłatwiej jest wyjść. Jak to mówią rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady :)   Ale rzadko kto może sobie na takie rozwiązanie pozwolić.          I czy ucieczka od problemów to rozwiązanie problemów? Wiem, jak to brzmi - ale siła jest w nas tylko musimy ją znaleźć.     Moja siłą jest moja rodzina !   Nie zawsze się zgadzamy, czasem się kłócimy, ale zawsze możemy na siebie liczyć, choć z niektórymi dzieli mnie odległość.   Problemy - to cześć naszego życia, nie ważne gdzie będziemy mieszkać, jak bardzo będziemy bogaci itd.   Pa

Wesołego jajka!

Święta Wielkiej Nocy.  Dla chrześcijan najważniejsze Święto . W końcu idea zmartwychwstania to podstawa wiary Katolików. Ale myślę, że dla nie wierzących ten czas też jest bardzo istotny.  W końcu w okresie wczesnowiosennym przyroda budzi się do życia, robi się coraz cieplej, słońce zaczyna przygrzewać a i dzień staje się dłuższy. Wielkanoc to ważny czas - dla chrześcijan i ateistów.   Wszyscy cieszymy się faktem, że czekają nas ciepłe i słoneczne dni. Chyba, że mieszkacie w Anglii.... to macie trochę gorzej :p  Budzimy się do życia. Place zabaw zapełniają się dziećmi, parki - biegaczami. Chętniej wychodzimy z domu, lżejsi o kilka ciuchów :)  Chociaż ja jeszcze nie schowałam płaszcza ani czapki sama myśl, że w końcu się zrobi ciepło nastraja mnie pozytywnie. Oczywiście o ile nie dostanę śniegiem w twarz :)  Więc odłóżmy na bok nasze narodowe narzekanie i cieszmy się wiosną, przyrodą, śpiewającymi ptaszkami -  dobra, wiem jak to brzmi:p  Ale chodzi o to, aby dać sobie sza

Bądź obecny w chwili, w której jesteś.*

6. I przede wszystkim: nie patrz wstecz. Wszyscy mamy powody do zamartwiania się błędami przeszłości. Rozmyślanie nad nimi rzadko jednak pomaga. Częściej stresuje nas dodatkowo. Bądź obecny w chwili, w której jesteś.* I właśnie to ostatnie zdanie "Bądź obecny w chwili, w której jesteś." powinno stać się mottem powtarzanym każdego dnia.  Dzisiejszy świat obfituje w rozpraszacze - telefon, telewizor, tablet. Ciężko przechodząc obok nie spojrzeć co się dzieje na Facebooku, czy instagramie itd.  Nasze myśli non stop gdzieś uciekają- to w przyszłość, to do tego co już było....  a przecież nasze życie toczy się tu i teraz.  Nie ma sensu za bardzo filozofować. Proste prawdy, jasne sytuacje - tak powinno to wszystko wyglądać, czy chodzi o pracę, czy o życie prywatne, czy o wychowanie dzieci.  Zbędne komplikacje sprawiają, że tracimy z oczu to co najważniejsze.  Więc przystańmy na chwile i czerpy z niej co najlepsze!   *Cytat pochodzi z   https://charaktery.eu/

Jaki tu spokój .....!

Wyszłam dziś na dwór i pierwsze co (oprócz pogody, która była cudowna!) zachwyciła mnie cisza.  Mieszkam w Bydgosczy, więc hałas nie jest mi obcy.  A tu, aż się prosi zanucić " jaki tu spokój na na na,nic się nie dzieje na na na" czy jakoś tak 😂 Wolna niedziela od handlu. Tak, to się rządowi udało!  Można było naprawdę odetchnąć!  Mam nadzieję, że to nauczy nas wolniejszego bycia.  Nie rozpraszają nas sklepy, nie kusi, aby wyjść tylko na chwilę itd....  Może w końcu uda się nam zrozumieć, że pogoń za pieniędzmi, za tym, aby mieć➡️zarabiać➡️wydawać➡️więcej mieć➡️więcej zarabiać➡️więcej wydawać itd to nie gra warta świeczki! Czasem ( a może coraz częściej) mniej znaczy lepiej.                      Tu i teraz!                       Psychologowie zwracają uwagę na to, aby umieć cieszyć się i czerpać jak najwiecej z chwili obecnej. Możemy znaleźć już coraz więcej poradników na temat "Treningu uważności"  Nasze życie składa się z różnych momentów - nie chcemy przecież pr

Możesz być kim chcesz!

Ponieważ jestem mamą trzy i pół latka mam za sobą obejrzanych kilka (niektórych po kilkanaście razy tych samych bajek   😂 )   Oczywiście myślę tu o dzisiejszych kinowych produkcjach a nie z czasów mojego dzieciństwa. ( aż się prosi dodać - kiedy to było 😂)  I łączy je jedna główna myśl przewodnia   możesz być kim chcesz, ale najważniejsze abyś był sobą!   I wiecie- uwielbiam te bajki! I bardzo się cieszę, że coraz częściej głównym bohaterem jest dziewczynka. Dzięki czemu każda ma szansę uwierzyć i się przekonać, że nie musi czekać na wybawienie! A sama wziąć sprawy w swoje ręce.   Oczywiście - rodzic ma mieć w tym swój wkład. Bajki nie wychowają naszych dzieci.   Muszą, powinni - nie lubię tych słów, ale warto wyjść poza schemat.   Niech te dziewczynki chodzą po drzewach, biegają, łobuzują - dajmy im możliwość wyboru.   I nauczmy decydowania o sobie! Podziękują! A co najważniejsze - będą miały silne podstawy, aby poradzić sobie w przyszłości.   I powie

Nic nie robić, nie mieć zmartwień .....

Tak tak Można być fit, można jeść ekoprodukty, kupować ekoubrania itd... No można!  Przykładowo wstawać o świcie, aby pobiegać! Chociaż wstaje o 5.30, więc chyba odpada :) bo wcześniej to sorry, ale nie dam rady.  Mogę i wieczorem - ale o 20 to ja raczej kieruje się w stronę sypialni :)  Ale jak to mówią: " dla chcącego nic trudnego"  Wszystko fajnie, serio. Cała idea zdrowego trybu życia , uprawiania sportu jak najbardziej do mnie przemawia!  Tylko ciężko się za to zabrać. Tak już poważnie.  A mniej poważnie można też ograniczyć się do NIC NIE ROBIENIA!  I też można być szczęśliwym, albo przynajmniej próbować i próbować.  Tak jak robi to Pani Bukowa, czyli: Więc jeśli macie ochotę na nic nie robienie to ta lektura jest idealna dla Was :)  P.S zaskoczy Was pewnie fakt, że macie ze sobą wiele wspólnego ;) 

Drobiazgi

Jeden monet, jedna chwila - trwająca może 2 minuty a najczęściej nawet nie ...  A psuje nam cały dzień!  Czemu akurat właśnie "ta rzecz" dyktuje nastrój?   Oczywiście są tacy szczęściarze, którzy zapominają zaraz o drobnych zdarzeniach, ale są tez tacy, którzy będę jedno zdanie rzucone ot tak rozpamiętywać przez dłuższy czas.   Nie jest łatwo? Ciekawe, czy to domena kobiet ?   W końcu kto jak kto, ale w zapamiętywaniu szczegółów i "wypominaniu" osiągnęłyśmy wysoki level:)   Jasne trochę sobie żartuje, ale nawet z własnego doświadczenia wiem, że raczej naturalnie przychodzi mi rozpamiętywanie.   Domena kobieca? A może kwestia wychowania? Albo samoocena?   Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, gdzie drobiazgi: nie będą nam uprzykrzać życia.  nie będą odpowiadać za nasze humory  a uśmiech będzie gościł częściej na naszych twarzach.   Chociaż sądzę, że to wszystko przez brak słońca! Chyba pora pomyśle

Obowiązek kobiety!

Zgadza się.  Natura dała nam możliwość bycia matkami. W sumie nie pytała o zgodę :) Kiedy kobieta zachodzi w ciąże i staje się matką budzi się w niej instynkt. Wie, że ma chronić swoją pociechę. Przez najbliższe lata - to dziecko jest w centrum uwagi. Więc jak to się dzieje, że coraz częściej w mediach słyszymy:  rodzice znęcają się nad dziećmi, małego tego - doprowadzają do śmierci? czemu zostawiają dzieci tuż po urodzeniu? Co na to natura i geny?  Sama jestem mamą- kocham mojego synka ponad życie. Tak - bywam zła, sfrustrowana. Czasem albo nawet częściej się denerwuje. Jedno jest pewne - odnalazłam się w byciu mamą. I większość kobiet pewnie też tak ma.  Jednak dobrze wiemy, że życie nie składa się tylko z cudownych chwil. Co kiedy dziecko może urodzić się chore? Może być niepełnosprawne do końca życia? ...... Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czują kobiety, gdy są postawione w podobnej sytuacji. Ból, cierpienie .... złość, żal .... to pewnie nic z tym co m

"Nerwy swoje zwiąż na supeł"

Nerwy, krzyki, złość Towarzyszą nam codziennie. No chyba, że ktoś jest szczęśliwcem i ma to prawie codziennie.   Czy to jest normalne ?   T ak - emocje to cześć naszej natury.   Zapomniałam dodać- wszystkie emocje !   Akceptacja tego to pierwszy krok, aby ułatwić sobie życie.   Ale tak naprawdę, czy mamy się godzić na krzyk, czy złość? Zwłaszcza jeśli ktoś odreagowuje na nas? Jasne, że nie!   Musimy twardo wyznaczyć granice!   A co kiedy to my jesteśmy prowodyrami? Kiedy to my przestajemy nad sobą panować?   Rodzice pewnie domyślają się o czym mówię....   Za każdym razem, gdy moje nerwy biorą górę a ja w porę się nie wycofam , mam ogromne wyrzuty sumienia.   Jest mi przykro, że nie wychwyciłam momentu i po prostu nie wyszłam.   I za każdym razem sobie obiecuje   TO JUŻ OSTATNI RAZ!   Do następnego ....   Jedyne moje usprawiedliwienie to fakt, że pracuje nad sobą. I się staram.   Choć czasem z marnym skutkiem.   Ale wiecie co, drod

Zupełnie (Nie)Karnawałowo

Inspiracją do tego wpisu stał się artykuł Arkadiusza Korolik, który ukazał się w styczniowym numerze Stylów Życia.  "Jak być"  Poruszył kwestię oswajania się i pomocy chorym bliskim, rodzinie, przyjaciołom, znajomym przez ich opiekunów.  Lecz to co mnie poruszyło najbardziej to kwestia opieki już starszych - rodziców, dziadków, wujków itd.  Nie jesteśmy gotowi na starość. W dzisiejszym świcie liczy się witalność, młodość, zdrowie.  Kiedy ktoś z naszych bliskich "nagle" się zestarzał nie wiemy co zrobić, jak się zachować.  Nie uczą tego w szkole, na studiach ....  Stajemy przed wyzwaniem. Z jednej strony mamy obowiązek się zająć starszą mamą, tatą, babcią, dziadziem .... choć słowo "obowiązek" brzmi niefortunnie. W końcu to nasi najbliżsi- wychowali nas, wspierali. Nie zawsze się z nimi zgadzamy, ale dali nam miłość, czyli tak naprawdę wszystko! Z drugiej strony musimy się zmierzyć z faktem, że my dziś opiekunowie sami będziemy kiedyś potrzebow