Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2016

Dzień Mamy.

Dla każdego z nas ma zupełnie inny odcień i smak. Dla jednych to piękne wspomnienia, dla innych okazja by spędzić razem czas itp. Zupełnie inaczej je odczuwamy i ze względu na wiek rożnie do tego święta podchodzimy.  Dla mnie to podwójne święto. Po pierwsze sama jestem mamą. Więc zmagam się codziennie z trudami wymieszanymi z radościami macierzyństwa. A że moje dziecko jest na etapie:"bez mamy ani rusz" słowo mama słyszę non stop :) w końcu jeszcze tak niedawno nie mogłam się doczekać, aż je powie :)    Po drugie sama mam Mamę. I teraz z perspektywy czasu jestem jej ogromnie wdzięczna za to jak mnie wychowała. Choć nie zawsze się z nią zgadzałam i nie zgadzam zresztą do tej pory uważam, że zasługuje na złoty medal. Wykonała ogrom pracy! Dziś dopiero rozumiem w pełni z czym się musiała zmagać! I mogę spokojnie stwierdzić, że jest cudowną kobietą!  Czy łatwo być dziś mama?  Dla mnie to wyzwanie, z którym zmagam się codziennie. Wieść o tym, że zostanę mamą była dla mnie zaskocze

Do Pana Prezydenta.

Szanowny Panie Prezydencie ,  Od odczytanego listu dla Kongresu Kobiet minął juź tydzień. Emocje opadły. Zapewne media interesują się już zupełnie czym innym. Dlatego postanowiłam napisać co myśle i czuje na spokojnie.  Wniosek nasuwa mi się jeden. Jest mi przykro, że osoba w Pana wieku, z Pana wykształceniem i doświadczeniem, pisze takie rzeczy. Łudzę się, że być może napisał to Panu przemówienie doradca i to nie są Pana słowa.  Równość- sytuacja kobiet w Polsce lepsza niż w krajach skandynawskich itp.  Powiem tak- czy to jest istotne, że Pani  dyrektor w Norwegii zarabia tyle samo co na tym samym stanowisku mężczyzna? Nie! Przypominam : mieszkamy w Polsce.  Cz kobiety powinny zarabiać tyle samo, co mężczyźni na tym samym stanowski? Oczywiście że nie! Powinny zarabiać więcej! Bo my kobiety często jeszcze, gdy wracamy do domu to mamy drugi etat! Czy Pan, Panie Prezyncie zdaje sobie sprawę jak wygląda rzeczywistość przeciętnej rodziny z dziećmi, ba nawet z jednym dzieckiem? Żyjemy w kra