Spokojnie - to jeszcze nie koniec roku, nie o to podsumowanie mi chodzi. Dosłownie przed chwilą usiadłam i pomyślałam o minionym prawie, że weekendzie. A i co sobie pomyślałam - całkiem miło go spędziłam. Znalazłam w nim czas dla siebie, dla rodziny. Moja równowaga została zachowana ;) Oczywiście weekend okazał się za krótki - jak zawsze, ale warto czasem usiąść i pomyśleć o tym co pozytywnego się zdarzyło i się tym napawać, aby to uczucie jak najdłużej trwało. Bądźmy szczerzy - nie będę idealizować (zwłaszcza, że daleko mi do ideału, na nawet do niego nie dążę - hmmm nie wiem, czy akurat tym powinnam się chwalić ;p ) nie każda minuta była doskonała. Ale to nie o to chodzi. Ważne jest, aby skupić się na tym co zdarzyło się fajnego i pielęgnować to uczucie. Bo tuż za rogiem czyha poniedziałek i kto wie ile pozytywów będziemy potrzebować by przeżyć :)
Blog dla kobiet i nie tylko, odnajdziemy w nim spokój i równowagę oraz proste prawdy, które pomogą nam w codzienności.