Przejdź do głównej zawartości

Ciasne, ale własne.......?

Ile metrów kwadratowych sprawia, że jesteśmy szczęśliwi? Czy w ogóle to ma znaczenie? A może najważniejsze, aby było Twoje?
Dom w którym się wychowałam ma 60 m kw. Fakt dzieliłam pokój z siostrą, ale bardzo przyjemnie wspominam ten czas:) Mieszkanie jest duże i przestronne. Można się ganiać:)
I naturalne dla mnie stało się, że pragnę podobnych warunków dla siebie i mojej rodziny. Tak.... Marzenia to jedno a rzeczywistość, która mnie zastała to drugie. Okazuje się, że aby kupić mieszkanie powyżej 50 metrów kw trzeba mieć w zanadrzu powyżej 220 000 tysięcy.
Tak....no to tyle o marzeniach. A jak wygląda realna szansa?
2 pokoje-36 metrów kw. To co nasuwa mi się na myśl to słowo "porażka" ..... Jak to możliwe, żeby zrobić z tego 2 pokoje..... Tak dopiero jak zobaczyłam to uwierzyłam.
A co kiedy tylko to jest w Twoim zasięgu? Czy warto zadowolić rzeczywistością? A może warto poczekać i mieć nadzieję, że to się zmieni? Tylko ile można czekać?
A może nie chodzi o to jak duże jest mieszkanie..... Może ważne jest to, że będzie miało się swój  kąt, który będę dzieliła z najbliższymi.....
Ciężki temat dla mnie. Jedyne czego pragnę to odrobinę przestrzeni..... Czy mam na nią szanse?
No, ale koniec smutków i czas na chwilę relaksu:)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

“Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”

  Nasza rzeczywistość nie jest różowa.  COIVD zabrał nam swobodę poruszania się, przebywania z innymi ludźmi, niektórym zabrał pracę a co najgorsze zabiera nam bliskich…  Mam to szczęście, że póki co ja i moja najbliższa rodzina jesteśmy zdrowi, co nie znaczy, że COVID nie dotknął nikogo spośród dalszej rodziny, czy znajomych. Obecna pandemia to sprawdzian dla każdego z nas.  To czy będziemy umieli zadbać o siebie?  To czy będziemy umieli zadbać o innych?  To czy będziemy odpowiedzialni i dbali o higienę, przestrzegali podstawowych zasad…. ?  Wydawałoby się, że powyższe pytania powinny być teoretycznym rozważaniem.  Jednak nasza rzeczywistość pokazała zupełnie co innego….  Nie będę  narzucać komuś zdania (każdy ma prawo wierzyć w co chce) - ale nie zapominajmy - mamy też obowiązki (nie tylko wobec siebie).  Dlatego proszę: dbajmy o siebie i innych.  Tylko tyle i aż tyle.  Pandemia to sprawdzian - dla nas ludzi bez możliwoś...

Chce, chce to mieć !

Nie ukrywajmy, konsumpcjonizm wkradł się do naszego życia już na stałe. Możemy twierdzić, że nie lubimy zakupów, ale jedno jest pewne                       UWIELBIAMY MIEĆ! (Przynajmniej ja)  Za nami Mikołajki przed Boże Narodzenie. I się zaczyna - magia świąt w sklepach. Na szczęście jestem już w takim wieku, że liczy się dla mnie jakość a nie ilość, więc wolej mniej, ale konkretniej.  Czyli zupełne przeciwieństwo dzieciaków:)  W sklepach mamy ogromny wybór zabawek.  Oczywiście to nie prezenty są najważniejsze a wspólny czas spędzony z dzieckiem.  Ale się nie oszukujmy - dzieci uwielbiają mieć nowe zabawki!  A my chcemy:  - im wynagrodzić czas, którego nie mamy - dać im więcej niż my mieliśmy  - mieć święty spokój  :) Z moim synem przeżywam drugie dzieciństwo, lubię się z nim bawić a jak widzę w sklepie nowe zabawki to aż szkoda mi czasem ich nie brać.  Oczywiście wiem...

"Akceptuj to, czego nie możesz zmienić, zmieniaj to, na co masz wpływ."

"Ogarnij się. Jak skutecznie rządzić sobą"  Jeśli liczysz, że jest to typowy poradnik, który powie Ci po kolei co masz zrobić, aby odnieść sukces w tydzień to sobie odpuść. Nie można w 5 minut stać się przebojową dziewczyną jeśli przez 20 lat byłaś nieśmiała.  To książka, która wskaże Ci kierunek. Dzięki niej przypomnisz sobie, że nie ma ideałów. Na Twoją osobowość składają się zalety i wady. Jeśli chcesz dokonać istotnych zmian w życiu to przede wszystkim musisz zaakceptować siebie taką jaką jesteś, a co za tym idzie łatwiej Ci będzie się rozwijać.  Warto też pamiętać, że zmiany nie dokonują się od razu. Małego tego jest to długi proces, który może trwać latami.  Nie jest łatwo zwłaszcza, że nasze nawyki są mocno zakorzenione, więc potrzeba dużo wysiłku, aby ewoluować.  Sądziłam, że jestem w miarę ogarnięta. Jednak po przeczytaniu tej książki wiem, iż jeśli chce coś jeszcze zmienić, czeka mnie długa praca nad sobą.  Pierwszy krok już za mną, czyli ...