Czasem stajemy się bezsilni - brak wpływu na niektóre sytuacje sprawiają, że energia poprostu z nas uchodzi, czujemy się wypompowani... nie mamy pomysłu na to co dalej... los ewidentnie nam nie sprzyja.
Mamy dwie opcje do wyboru:
1. Poddamy się. Zrezygnujemy z naszego życia. Decyzje będą zapadłaby obok. Jak coś nie wyjdzie - wiemy nie nasza wina przecież nie my o tym postanowiliśmy. Wygodnie? Kusi? Tylko czy tak powinno być? Czy chcemy, aby tak było? Czy na dłuższa metę to się nam opłaca?
2. Zaakceptować stan obecny- ale działać dalej. Jeśli nie możemy teraz czegoś zmienić warto poczekać, rozglądać się. Rozwiązania przyjądą. A my w tym czasie skupmy się na czymś innym. I działajmy.
Nie pozwólmy, aby niemoc wzięła górę!
Komentarze
Prześlij komentarz