Przejdź do głównej zawartości

Czy warto czekać z postanowieniami do Nowego Roku?

Święta, święta i po świętach. 

I już wielkimi korkami zbliżamy się do Nowego Roku. 

Idealny czas, aby powziąć nowe postanowienia. 

Na pewno? 

Jesteśmy przejedzeni, zmęczeni, przesyceni, wykończeni pogodą. Wiadomo dla nas Polaków - jaka by nie była zawsze będzie zła :) 

Jedni wracają do pracy, inni mają wolne i siedzą w domu z dziećmi ( ale czy można to nazwać wolnym?) 

No i wiadomo trzeba na szybko sobie ogarnąć jakieś postanowienia : schudnę, zacznę ćwiczyć,kupię dom, samochód itd. 

Cóż wielkie plany przed nami, co? 

Hmm a co mieliśmy zrobić w tym roku? Czy z naszych szumnych postanowień coś wyszło? 

Szczerze - ja tak na przekór - nie robię postanowień. 

Bo co z tego, że powiem sobie np.: zacznę ćwiczyć, jak nie zrobię tego od razu to w przyszłym roku równie szybko o tym zapomnę :) moja rodzina doskonale wie jak to z moją pamięcią bywa 😀


Więc jak już chcemy coś postanowić, głęboko zastanówmy się jaki nadać sobie cel - radzę nie za dużo. Przygotujmy się do niego, zastanówmy, zaplanujmy i realizujmy!

Więcej ciekawego podejścia do spełniania marzeń znajdziemy tu: (gorąco polecam)



Dlatego warto zacząć od razu. Nie trzeba czekać do Nowego Roku, urodzin itd. 

Więc życzę wszystkim wytrwałości:) bo spełnianie marzeń to ciężka praca, ale bardzo przyjemna :) 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Akceptuj to, czego nie możesz zmienić, zmieniaj to, na co masz wpływ."

"Ogarnij się. Jak skutecznie rządzić sobą"  Jeśli liczysz, że jest to typowy poradnik, który powie Ci po kolei co masz zrobić, aby odnieść sukces w tydzień to sobie odpuść. Nie można w 5 minut stać się przebojową dziewczyną jeśli przez 20 lat byłaś nieśmiała.  To książka, która wskaże Ci kierunek. Dzięki niej przypomnisz sobie, że nie ma ideałów. Na Twoją osobowość składają się zalety i wady. Jeśli chcesz dokonać istotnych zmian w życiu to przede wszystkim musisz zaakceptować siebie taką jaką jesteś, a co za tym idzie łatwiej Ci będzie się rozwijać.  Warto też pamiętać, że zmiany nie dokonują się od razu. Małego tego jest to długi proces, który może trwać latami.  Nie jest łatwo zwłaszcza, że nasze nawyki są mocno zakorzenione, więc potrzeba dużo wysiłku, aby ewoluować.  Sądziłam, że jestem w miarę ogarnięta. Jednak po przeczytaniu tej książki wiem, iż jeśli chce coś jeszcze zmienić, czeka mnie długa praca nad sobą.  Pierwszy krok już za mną, czyli akceptacja- tego ki

“Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”

  Nasza rzeczywistość nie jest różowa.  COIVD zabrał nam swobodę poruszania się, przebywania z innymi ludźmi, niektórym zabrał pracę a co najgorsze zabiera nam bliskich…  Mam to szczęście, że póki co ja i moja najbliższa rodzina jesteśmy zdrowi, co nie znaczy, że COVID nie dotknął nikogo spośród dalszej rodziny, czy znajomych. Obecna pandemia to sprawdzian dla każdego z nas.  To czy będziemy umieli zadbać o siebie?  To czy będziemy umieli zadbać o innych?  To czy będziemy odpowiedzialni i dbali o higienę, przestrzegali podstawowych zasad…. ?  Wydawałoby się, że powyższe pytania powinny być teoretycznym rozważaniem.  Jednak nasza rzeczywistość pokazała zupełnie co innego….  Nie będę  narzucać komuś zdania (każdy ma prawo wierzyć w co chce) - ale nie zapominajmy - mamy też obowiązki (nie tylko wobec siebie).  Dlatego proszę: dbajmy o siebie i innych.  Tylko tyle i aż tyle.  Pandemia to sprawdzian - dla nas ludzi bez możliwości powtórki.  Jednak, żeby tego było mało to oczywiście nasz rzą

Nie -Instażycie

  Insta-życie   Media społecznościowe mają ogromną moc! Potrafią sprawić, że dobro szerzy się z prędkością internetu sieci 5G Chyba nigdy do tej pory pomaganie nie było tak proste i dostępne jak teraz. A w dobie koronawirusa zbliżyło ludzi i kwarantanna nie była tak bolesna jak być mogła.   To dobre strony! Media społecznościowe dają ludziom wiele mocy tej pozytywnej.   Ale jak wszystko - jest i ta ciemna strona medalu:(   Media społecznościowe zwłaszcza instagram pokazują często odrealnione obrazy rzeczywistości   Realny świat nie jest w cenie   Przeglądając zdjęcia innych widzę samych szczęśliwych, pięknych ludzi - ich życie to bajka. Nie będę ukrywać - robi się przykro, pojawia się zazdrość...    Czemu ja tak nie mam? Co poszło nie tak?   A potem przychodzi refleksja.... - każdy chce pokazać się z tej najlepszej strony - to całkiem naturalne.  Nie wszystkiemu też należy wierzyć.   Aby się przed tym chronić - nie musimy od razu usuwać kont społ