Przejdź do głównej zawartości

(Nie)tłusty czwartek

Tak, dziś jest ten dzień gdzie słowo pączek to najważniejsze danie a słowo kalorie po prostu znikają. Nie ma znaczenia, że taki pączuś ma mniej więcej 300 kalorii. Dziś liczy się tylko ilość zjedzonych pączków. W myśl zasady: "Im więcej, tym lepiej". Ten jedyny dzień w roku, gdzie możemy się objadać bez wyrzutów sumienia.TŁUSTY CZWARTEK.
Dlatego bez cienia zazdrości wszystkim pączko-żercom życzę smacznego:)

A ja w ramach tłustego czwartku zjadłam zdrowe i bardzo dobre śniadanie: płatki ryżowe z bananem, jabłkiem i orzechami włoskimi. I w dodatku bardzo sycące i mało kaloryczne. No ale tak to jest z nami alergikami. Dla nas nie ma świąt i odstępstw. Musimy się pilnować codziennie. I tu przykład dla tych, co myślą, że małe co nieco nikomu nie zaszkodzi:

Mój Maluszek jest uczulony na cukier-znaczy jak zjem coś słodkiego zaraz dostaje wysypki. No ale jestem tylko człowiekiem, więc kilka dni temu w sklepie wyhaczyłam ciasta zbożowe(ku mojej radości-bez mleka i jajek). Widziałam w składzie cukier ale nie było go za dużo. I tak wylądowały w moim koszyku. Po zjedzeniu ( oczywiście nie całej paczki naraz) Maluszek dostał wysypki. Ciastka nie były warte wysypki mojego Aleksandra, zwłaszcza,że miał już czystą buzię.

Także dziś i przez następny czas nie skuszę się już na coś słodkiego-czego sama nie zrobię. A nie powiem, bo kusi. Mama zrobiła 50 pączków - leżą sobie w kuchni. No ale są nie dla mnie. Więc je omijam ;)
Oczywiście znalazłam w internecie przepis na "oszukane" pączki, ale komu by się chciało je robić;)Zwłaszcza  jak się jest takim "talentem" kulinarnym jak ja:)

Jednak w ramach tłustego czwartku i chęci na zdrową i słodką przekąskę proponuje ciasteczka jaglano-bananowe.
Skład:
2 banany
2x100 gram kaszy jaglanej
cynamon
I co lubimy ( orzechy, suszone owoce itd.)

Kasze jaglaną płuczemy w wodzie i gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Po wystygnięciu mieszamy kaszę z banami i cynamonem. Najszybciej i najlepiej ręką. Dodajemy resztę naszych ulubionych składników. Moja dzisiejsza wersja będzie z posiekanym na kostkę jabłkiem. Formujemy ciasteczka i na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Aby były słodsze można dodać 2 łyżki miodu- według uznania. Pieczemy do 15 minut.

Smacznego!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

“Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”

  Nasza rzeczywistość nie jest różowa.  COIVD zabrał nam swobodę poruszania się, przebywania z innymi ludźmi, niektórym zabrał pracę a co najgorsze zabiera nam bliskich…  Mam to szczęście, że póki co ja i moja najbliższa rodzina jesteśmy zdrowi, co nie znaczy, że COVID nie dotknął nikogo spośród dalszej rodziny, czy znajomych. Obecna pandemia to sprawdzian dla każdego z nas.  To czy będziemy umieli zadbać o siebie?  To czy będziemy umieli zadbać o innych?  To czy będziemy odpowiedzialni i dbali o higienę, przestrzegali podstawowych zasad…. ?  Wydawałoby się, że powyższe pytania powinny być teoretycznym rozważaniem.  Jednak nasza rzeczywistość pokazała zupełnie co innego….  Nie będę  narzucać komuś zdania (każdy ma prawo wierzyć w co chce) - ale nie zapominajmy - mamy też obowiązki (nie tylko wobec siebie).  Dlatego proszę: dbajmy o siebie i innych.  Tylko tyle i aż tyle.  Pandemia to sprawdzian - dla nas ludzi bez możliwoś...

Chce, chce to mieć !

Nie ukrywajmy, konsumpcjonizm wkradł się do naszego życia już na stałe. Możemy twierdzić, że nie lubimy zakupów, ale jedno jest pewne                       UWIELBIAMY MIEĆ! (Przynajmniej ja)  Za nami Mikołajki przed Boże Narodzenie. I się zaczyna - magia świąt w sklepach. Na szczęście jestem już w takim wieku, że liczy się dla mnie jakość a nie ilość, więc wolej mniej, ale konkretniej.  Czyli zupełne przeciwieństwo dzieciaków:)  W sklepach mamy ogromny wybór zabawek.  Oczywiście to nie prezenty są najważniejsze a wspólny czas spędzony z dzieckiem.  Ale się nie oszukujmy - dzieci uwielbiają mieć nowe zabawki!  A my chcemy:  - im wynagrodzić czas, którego nie mamy - dać im więcej niż my mieliśmy  - mieć święty spokój  :) Z moim synem przeżywam drugie dzieciństwo, lubię się z nim bawić a jak widzę w sklepie nowe zabawki to aż szkoda mi czasem ich nie brać.  Oczywiście wiem...

"Akceptuj to, czego nie możesz zmienić, zmieniaj to, na co masz wpływ."

"Ogarnij się. Jak skutecznie rządzić sobą"  Jeśli liczysz, że jest to typowy poradnik, który powie Ci po kolei co masz zrobić, aby odnieść sukces w tydzień to sobie odpuść. Nie można w 5 minut stać się przebojową dziewczyną jeśli przez 20 lat byłaś nieśmiała.  To książka, która wskaże Ci kierunek. Dzięki niej przypomnisz sobie, że nie ma ideałów. Na Twoją osobowość składają się zalety i wady. Jeśli chcesz dokonać istotnych zmian w życiu to przede wszystkim musisz zaakceptować siebie taką jaką jesteś, a co za tym idzie łatwiej Ci będzie się rozwijać.  Warto też pamiętać, że zmiany nie dokonują się od razu. Małego tego jest to długi proces, który może trwać latami.  Nie jest łatwo zwłaszcza, że nasze nawyki są mocno zakorzenione, więc potrzeba dużo wysiłku, aby ewoluować.  Sądziłam, że jestem w miarę ogarnięta. Jednak po przeczytaniu tej książki wiem, iż jeśli chce coś jeszcze zmienić, czeka mnie długa praca nad sobą.  Pierwszy krok już za mną, czyli ...