Przejdź do głównej zawartości

Pewność siebie

Naturalne jest to, że część grupy ludzi rodzi się już z genem pewności siebie, są przebojowi od urodzenia, odważni. Co nie bójmy się stwierdzić pomaga w życiu dorosłym: w szkole, na studiach a potem w pracy, w robieniu kariery. Bardzo wieli im pewnie z tego powodu zazdrości.
A co z osobami, które z natury raczej są nieśmiałe, stoją z boku? Czy już na starcie nie mają szans, aby chociażby piąć się w górę w pracy? Czy można już od małego tak wychować dziecko,aby było świadome swojej wartości? Jak mówić do niego, aby nie stało się zarozumiałe ale broniło swoich racji? 
Ciężki kawałek chleba do rozgryzienia. 
Oczywiście internet, jak zawsze, bywa nam bardzo pomocny. Na samej pierwszej stronie pojawiają się linki do tego, jak wypracować w sobie pewność siebie. Tak swoją drogą ciekawe, czy skuteczne?:) 
Nasuwa się jeszcze jeden wniosek. Skoro istnieją takie strony to znaczy, że jest ogromne zapotrzebowanie. Czyli tylko nie liczni rodzą się z pewnością siebie? A reszta musi się jej nauczyć?I czy to, że ktoś pochodzi z mniejszego miasta, wsi stoi na straconej pozycji? 
A i jeszcze jeden trend XXI wieku:  tzw "selfi" Wrzucamy je do sieci bo chcemy się podbudować i czekamy na pozytywne komentarze. A może właśnie odwrotnie , wrzucamy swoje zdjęcia bo jesteśmy fajni,ładni i chcemy, aby inni nam zazdrościli?
Wiem jedno.Nie ma znaczenia, czy rodzimy się z genem pewności siebie. Możemy stać się odważni i przebojowi.Wszystko zaczyna się tak naprawdę w domu. Drodzy rodzice, powtarzajcie swoim dzieciom, że są cudowne i mogą zdobyć co tylko zapragną. Nie wpędzajmy ich w kompleksy, chwalmy i cieszmy się ich małymi zwycięstwami, aby wiedzieli, że mogą na nas zawsze liczyć. A dorosłym już dzieciom proponuje walkę o siebie. Pozbądźmy się wstydu!:) 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

“Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”

  Nasza rzeczywistość nie jest różowa.  COIVD zabrał nam swobodę poruszania się, przebywania z innymi ludźmi, niektórym zabrał pracę a co najgorsze zabiera nam bliskich…  Mam to szczęście, że póki co ja i moja najbliższa rodzina jesteśmy zdrowi, co nie znaczy, że COVID nie dotknął nikogo spośród dalszej rodziny, czy znajomych. Obecna pandemia to sprawdzian dla każdego z nas.  To czy będziemy umieli zadbać o siebie?  To czy będziemy umieli zadbać o innych?  To czy będziemy odpowiedzialni i dbali o higienę, przestrzegali podstawowych zasad…. ?  Wydawałoby się, że powyższe pytania powinny być teoretycznym rozważaniem.  Jednak nasza rzeczywistość pokazała zupełnie co innego….  Nie będę  narzucać komuś zdania (każdy ma prawo wierzyć w co chce) - ale nie zapominajmy - mamy też obowiązki (nie tylko wobec siebie).  Dlatego proszę: dbajmy o siebie i innych.  Tylko tyle i aż tyle.  Pandemia to sprawdzian - dla nas ludzi bez możliwoś...

Chce, chce to mieć !

Nie ukrywajmy, konsumpcjonizm wkradł się do naszego życia już na stałe. Możemy twierdzić, że nie lubimy zakupów, ale jedno jest pewne                       UWIELBIAMY MIEĆ! (Przynajmniej ja)  Za nami Mikołajki przed Boże Narodzenie. I się zaczyna - magia świąt w sklepach. Na szczęście jestem już w takim wieku, że liczy się dla mnie jakość a nie ilość, więc wolej mniej, ale konkretniej.  Czyli zupełne przeciwieństwo dzieciaków:)  W sklepach mamy ogromny wybór zabawek.  Oczywiście to nie prezenty są najważniejsze a wspólny czas spędzony z dzieckiem.  Ale się nie oszukujmy - dzieci uwielbiają mieć nowe zabawki!  A my chcemy:  - im wynagrodzić czas, którego nie mamy - dać im więcej niż my mieliśmy  - mieć święty spokój  :) Z moim synem przeżywam drugie dzieciństwo, lubię się z nim bawić a jak widzę w sklepie nowe zabawki to aż szkoda mi czasem ich nie brać.  Oczywiście wiem...

To skomplikowane

O nie - nie jest łatwo. Czarne to białe a białe to czarne? Tak - zdecydowanie tak! Ciało kobiety, ilość połączeń w mózgu, reakcje hormonalne, które w nas zachodzą - prawdziwy roller coaster! Czy nam się to podoba, czy nie:   Tak już mamy i właściwe nie da się tego zmienić. Jedyna opcja, która nam pozostaje to AKCEPTACJA Akceptacja - tego kim jesteśmy, tego co nas spotkało w przeszłości. „Akceptując własną przeszłość potrafi cieszyć się chwilą oraz jest otwarta na to, co może przynieść przyszłość...” * Akceptacja otwiera nam drogę do szczęścia i życia na własnych zasadach. „Rzecz bowiem nie w wyglądzie, lecz w akceptacji siebie takich jacy jesteśmy. To ona czyni nas silnymi.”* My Kobiety często sobie coś zarzucamy - nie taka figura, za mało czasu poświęcamy rodzinie, za dużo pracy itd. Ciągle właściwie coś jest nie tak. Doszukujemy się, czepiamy, ciągle nam się coś nie podoba. Zastanówmy się więc, jak może się czuć osoba, której ciągle ktoś powtarza,...